Gdy milczysz z dumy – krzyczysz komuś w serce
czyli o znikaniu zamiast rozmowy i o tej dziwnej winie, gdy kochamy… także siebie Znasz to? On znika. Nie mówi, nie wyjaśnia. Po prostu: cisza. A Ty siedzisz i analizujesz każdy szczegół, każdą swoją wypowiedź, każdy oddech, jakbyś próbowała złożyć siebie z powrotem. A może to Ty jesteś tym mężczyzną? Który milknie, bo nie umie być słaby. Ten tekst jest o tym, o czym nie mówimy głośno – a powinniśmy.
Czytaj więcej