Blog - Złość jako przebranie smutku – jak odkryć, co kryje się pod maską?

Czy na pewno jesteś zły/a… czy może smutny/a?
Złość przychodzi szybko, jest głośna i potężna. Ale co, jeśli to tylko maska? Co, jeśli pod nią kryje się coś cichszego, bardziej kruchego – smutek, który nie chce być odkryty?
Czasem krzyczymy, gdy tak naprawdę chcemy zostać wysłuchani. Czasem złościmy się, gdy w głębi serca czujemy ból. Jeśli zdarza Ci się zastanawiać, skąd bierze się Twój gniew i dlaczego czasem zostawia po sobie żal, ten tekst jest dla Ciebie.
Odkryj, co Twoja złość może próbować Ci powiedzieć. Może pod nią czeka coś, co warto wreszcie usłyszeć?
"Złość jest jak płomień – może oświetlić drogę, ale jeśli nie będziesz ostrożny, spali wszystko dookoła." – Anonim
Wyobraź sobie scenę: coś poszło nie tak, ktoś powiedział jedno słowo za dużo, coś w Tobie się zagotowało. Czujesz, jak rośnie w Tobie fala złości – zaciskasz pięści, oddech przyspiesza, a słowa same cisną się na usta. Gniew wydaje się tak oczywisty, tak naturalny… ale czy na pewno to właśnie jego powinieneś/powinnaś słuchać?
Zdarza się, że złość to tylko przebranie. Maskuje to, co w nas delikatne, wrażliwe i podatne na zranienie. Często pod nią kryje się smutek, który z różnych powodów nie chce – albo nie może – zostać ujawniony.
Dlaczego smutek udaje złość?
"Złość to smutek, który stracił nadzieję." – Anonim
Smutek jest emocją, która wymaga zatrzymania się. Nie lubi pośpiechu, hałasu, bycia ignorowanym. Ale w świecie, gdzie trzeba być „silnym”, gdzie „nie wypada się rozklejać”, łatwiej jest się zezłościć niż przyznać do bólu, samotności czy rozczarowania.
Złość daje nam poczucie kontroli. Jest dynamiczna, pełna energii, pozwala działać, bronić się. A smutek? On zatrzymuje. Zmusza do spojrzenia w głąb siebie, do zmierzenia się z tym, co niewygodne. To nie zawsze jest łatwe – czasem wydaje się wręcz nie do zniesienia.
Jak rozpoznać, że pod Twoją złością kryje się coś więcej?
"Jeśli chcesz zrozumieć swoją złość, zapytaj ją, czego naprawdę się boi." – Neale Donald Walsch
Zastanów się przez chwilę… Czy zdarzyło Ci się kiedyś wybuchnąć na kogoś, a później poczuć ukłucie żalu? Może wcale nie chodziło o to, że ktoś nie wyrzucił śmieci, zapomniał odpisać na wiadomość czy spojrzał na Ciebie w „ten sposób”. Może tak naprawdę poczułaś/poczułeś się nieważny, niewysłuchany, zlekceważony.
Jeśli Twoja złość pojawia się błyskawicznie, jest intensywna, a po niej przychodzi smutek albo poczucie winy – to może być znak, że pod spodem kryje się coś więcej.
Co zrobić, gdy podejrzewasz, że Twoja złość to maska?
🟢 Zatrzymaj się.
"Zanim zareagujesz, pomyśl. Zanim się obrazisz, posłuchaj. Zanim osądzisz, zrozum." – William Arthur Ward
Zanim wybuchniesz, zanim pozwolisz emocjom przejąć kontrolę, weź głęboki oddech i zapytaj siebie: Co tak naprawdę czuję?
🟢 Zadaj sobie pytania:
Czy ktoś mnie zranił? Czy czuję się ignorowany/a? Czy pod tą złością jest ukryta tęsknota, rozczarowanie, smutek?
🟢 Pozwól sobie czuć.
"Nie bój się łez. To tylko deszcz obmywający ból." – Rumi
Nie musisz być zawsze silny/a. Smutek nie jest Twoim wrogiem. To emocja, która mówi Ci coś ważnego – o Twoich pragnieniach, potrzebach, o tym, co jest dla Ciebie naprawdę istotne.
🟢 Podziel się tym, co czujesz.
"Mówienie o emocjach nie jest oznaką słabości. Jest oznaką odwagi." – Brené Brown
Jeśli to możliwe, spróbuj powiedzieć bliskiej osobie, co naprawdę się w Tobie dzieje. Zamiast „Wkurzasz mnie, bo znowu to zrobiłeś!”, spróbuj: „Czuję się pominięta/y, kiedy tak się dzieje”. Taka komunikacja może zmienić więcej, niż myślisz.
Złość jako przewodnik, nie wróg
"Złość to wiatr, który może rozdmuchać płomienie albo je ugasić. Ty wybierasz." – Anonim
Złość nie jest zła – jest potrzebna. To potężna siła, która może pomóc nam wyznaczać granice, dbać o siebie, stawać w swojej obronie. Ale jeśli za każdym razem pozwalamy jej przejąć stery, możemy stracić kontakt z tym, co naprawdę w nas gra.
Następnym razem, gdy poczujesz złość, nie odrzucaj jej. Spójrz na nią jak na przewodnika – i zapytaj: Czy pod tym gniewem jest coś jeszcze?
Może smutek wcale nie chce się chować. Może czeka, aż go usłyszysz.
Laboratorium Nastroju - nastrojomierz.pl
Jeśli artykuł Ci się spodobał, będzie nam bardzo miło, jeśli udostępnisz go na swojej stronie lub prześlesz znajomym. A jeśli masz pytania, śmiało napisz do nas: kontakt@nastrojomierz.pl – z przyjemnością odpowiemy! Jesteśmy wdzięczni za zainteresowanie i ciepło pozdrawiamy!
Udostępnij znajomym: