Blog - „Widzę Cię”: Sztuka dostrzegania i sprawności emocjonalnej

71

Czy istnieje coś piękniejszego niż poczucie, że jesteśmy widziani i akceptowani tacy, jacy jesteśmy? Zwłaszcza w świecie pełnym pośpiechu i zgiełku, poczucie bycia dostrzeżonym, zauważonym, a w konsekwencji – powołanym do istnienia w oczach drugiego człowieka, staje się bezcennym doświadczeniem. To właśnie tę ideę uchwytują Zulusi, największa grupa etniczna w RPA, w swoim codziennym pozdrowieniu „sawubona”, które oznacza „widzę Cię”. To nie tylko forma powitania, ale także głęboki wyraz uznania dla drugiej osoby, jej unikalnej obecności i emocji.

Dzieci, które są w pełni dostrzegane, akceptowane i szanowane przez otaczających ich ludzi, dorastają z poczuciem bezpieczeństwa i miłości. Gdy młoda osoba czuje, że jej emocje są ważne, że jej potrzeby są brane pod uwagę, rozwija się wewnętrzna stabilność i sprawność emocjonalna, która pozwala jej wchodzić w dorosłość ze zdrowym poczuciem własnej wartości.

Nazywanie emocji i dostrzeganie ich to kluczowy aspekt rozwoju emocjonalnego – nie tylko u dzieci, ale i u dorosłych. Gdy czujemy, że ktoś widzi nasze uczucia, gdy potrafi je nazwać, nasz świat wewnętrzny staje się bardziej uporządkowany. Dzięki temu możemy się uczyć, jak reagować na trudne sytuacje, a nie tylko na nie odpowiadać instynktownie, bez zastanowienia. W końcu, jak można zrozumieć, co się dzieje w nas samych, jeśli nawet nikt nie zwrócił uwagi, że przeżywamy coś ważnego?

Sprawność emocjonalna zaczyna się od zauważenia

Sprawność emocjonalna to umiejętność dostrzegania i rozumienia własnych emocji oraz emocji innych ludzi. To zdolność do nazywania stanów emocjonalnych, zarządzania nimi, a także do reagowania na nie z empatią i szacunkiem. Wydaje się to być czymś oczywistym, ale w rzeczywistości często zaniedbujemy te podstawowe elementy naszego codziennego życia. Zamiast dostrzegać emocje – własne i cudze – często je ignorujemy, spychamy na dalszy plan, zajmując się sprawami, które wydają się bardziej „pilne”.

Jak wiele problemów w relacjach, zarówno tych rodzinnych, jak i zawodowych, można by uniknąć, gdybyśmy poświęcili chwilę na dostrzeżenie drugiej osoby? Sawubona – „widzę Cię” – to więcej niż zwykłe słowo. To akt uznania dla czyjegoś człowieczeństwa, jego uczuć, myśli i przeżyć. Kiedy widzimy kogoś w pełni, tworzymy przestrzeń, w której może on czuć się bezpiecznie. Jest to także zaproszenie do tego, by sam zaczął dostrzegać siebie.

Nazywanie emocji – krok ku harmonii

Jak ważne jest, abyśmy uczyli dzieci – i samych siebie – sztuki nazywania emocji. W momencie, gdy jesteśmy w stanie powiedzieć: „Jestem smutny”, „Czuję lęk”, „Jestem zagniewany”, dajemy sobie i innym szansę na zrozumienie, co się z nami dzieje. Dzieci, które dorastają w środowisku, gdzie ich emocje są regularnie nazywane i uznawane, rozwijają zdolność radzenia sobie z trudnymi emocjami w sposób zdrowszy i bardziej zrównoważony.

Na przykład, kiedy maluch wpada w złość, zamiast odrzucać jego emocje („Nie denerwuj się!”), możemy powiedzieć: „Widzę, że jesteś zły. Chcesz mi powiedzieć, co się stało?”. W ten sposób uczymy go, że jego uczucia są ważne i że ma prawo je przeżywać, ale jednocześnie pokazujemy, jak może z nimi pracować. Nazywanie emocji to pierwszy krok do ich zrozumienia, a zrozumienie prowadzi do większej harmonii wewnętrznej.

Dostrzeganie siebie nawzajem w codziennym życiu

W dorosłym życiu również często zapominamy, jak ważne jest to, aby czuć się „zauważonym”. Jak często w pośpiechu dnia codziennego przechodzimy obok siebie nawzajem, nie dostrzegając, co naprawdę czujemy? Czasem małe gesty, takie jak proste „Jak się czujesz?” – powiedziane z autentycznym zainteresowaniem – mogą zdziałać cuda.

Sawubona to coś więcej niż słowo – to akt troski. To przypomnienie, że w każdej interakcji z drugim człowiekiem mamy szansę, by go zobaczyć w pełni, w jego człowieczeństwie, z jego emocjami, potrzebami, radościami i smutkami.

Dostrzeżenie siebie w lustrze innych

Teoria luster mówi, że inni ludzie są naszymi zwierciadłami – to, co w nich widzimy, często odzwierciedla to, co nosimy w sobie. Jeśli więc chcemy być widziani i rozumiani, musimy najpierw nauczyć się widzieć i rozumieć innych. Gdy zrozumiemy, że dostrzeganie kogoś w pełni, w jego autentyczności, przynosi obopólne korzyści, zaczynamy budować głębsze, bardziej autentyczne relacje.

Czasem w pośpiechu dnia codziennego zapominamy, że wszyscy nosimy w sobie tę samą potrzebę – potrzebę bycia zauważonymi, dostrzeżonymi, uznanymi. A więc zaczynajmy od siebie. Patrzmy na innych z troską i uwagą. Nazywajmy emocje – swoje i cudze. Zatrzymujmy się na chwilę, by dostrzec to, co naprawdę się dzieje.

Sprawność emocjonalna nie jest czymś, z czym się rodzimy – to zdolność, którą rozwijamy, kiedy czujemy się widziani i akceptowani. Zuluskie „sawubona” przypomina nam, jak ważne jest dostrzeganie drugiego człowieka, jego emocji i potrzeb. Tylko wtedy, gdy nauczymy się widzieć siebie nawzajem w pełni, możemy budować zdrowe, szczęśliwe relacje – zarówno z innymi, jak i z samym sobą.

Zatem, nawiązując do tej pięknej tradycji, niech nasze codzienne interakcje będą pełne uwagi i troski. I nie zapominajmy: „Widzę Cię” to nie tylko słowa, to akt uznania, który może zmienić życie nas wszystkich.

Laboratorium Nastroju - nastrojomierz.pl

Jeśli artykuł Ci się spodobał, będzie nam bardzo miło, jeśli udostępnisz go na swojej stronie lub prześlesz znajomym. A jeśli masz pytania, śmiało napisz do nas: kontakt@nastrojomierz.pl – z przyjemnością odpowiemy! Jesteśmy wdzięczni za zainteresowanie i ciepło pozdrawiamy!

Udostępnij znajomym:

Dołącz do nas