Blog - Sekret ludzkiej baterii: Jak uciec z pułapki "Zawsze włączony" i odzyskać pełną moc?

Projekt bez nazwy (51)

Felieton, który pokaże ci, jak przestać wypalać się w codziennym życiu, przeczytaj zanim bedzię za późno.

Dzień zaczął się jak każdy inny. Wypita w pośpiechu kawa, zaległe maile, poczucie, że doba ma o wiele za mało godzin. Nazywam to stanem mobilizacji. Przez lata uważałem, że to mój naturalny rytm – szybciej, mocniej, więcej. Adrenalina była moim paliwem, a lista zadań moją mapą. W tym stanie czujesz się jak superbohater. Pobiegniesz, zadzwonisz, napiszesz. Wiesz, że możesz. Problem w tym, że superbohater też musi czasem spać.

Pamiętam, że taki sprint trwał u mnie tygodniami. Efekty były spektakularne, ale cena, którą płaciłem, rosła w ukryciu. Nagle, po kolejnej nocy na pół gwizdka, uderzał we mnie ten cichy, zdradliwy wróg: chroniczne przemęczenie. Ciało zaczynało sabotować umysł. Bóle głowy, sen, który nie przynosił ulgi, irytacja w rozmowach. Wtedy właśnie zdałem sobie sprawę, że długotrwała mobilizacja to prosta droga do wypalenia zawodowego i poważnych problemów zdrowotnych. Mój wewnętrzny miernik, zamiast wskazywać cel, krzyczał: STOP!

Zapomniana harmonia. Przez długi czas szukałem tego mitycznego stanu harmonii (☺). Czym on jest? To nie jest bezczynność, ale świadoma równowaga. To jazda na rowerze, gdzie pedałujesz mocno, ale na luzie – bez zaciśniętych zębów. W Harmonii byłem najbardziej efektywny. Skupiony, spokojny, pomysły przychodziły łatwo. To był stan, w którym wiedziałem, kiedy przyspieszyć, a kiedy świadomie odpocząć.

Zacząłem dbać o ten stan, pilnując rutyny i przerw. Nauczyłem się, że jeśli harmonia trwa, jedynym zagrożeniem jest... nuda. Ironia losu! Długotrwała harmonia może prowadzić do zbyt dużego zadowolenia z siebie , co hamuje rozwój. Dlatego w tym stanie kluczowe jest szukanie nowych wyzwań i utrzymanie ciekawości.

Gdy świat zwalnia. Ale życie to sinusoida. W końcu przychodzi moment, gdy energia spada, niezależnie od naszych chęci. Wkraczałem w stan odpoczynku . To naturalny proces, jak wydech po głębokim wdechu. Myśli stają się pesymistyczne, ciało ociężałe, a ja zaczynam unikać wyzwań. Jest to sygnał, że organizm wchodzi w tryb regeneracji.

Jeśli jednak zignorujesz ten sygnał i spróbujesz pchać ten ociężały wózek dalej, Odpoczynek przejdzie w regenerację  – a to już nie są żarty. To moment, w którym zasoby są na wyczerpaniu. Motywacja znika, koncentracja jest minimalna. Długotrwała regeneracja, bez podjęcia działań naprawczych, prowadzi do chronicznego zmęczenia, apatii i może świadczyć o poważniejszych problemach zdrowotnych lub emocjonalnych. To czas, gdy trzeba dać sobie przyzwolenie na całkowite zatrzymanie i pasywną odnowę.

Moc ukryta w przemianie. I w końcu, najbardziej intrygujący stan: Przemiana . To moment, gdy energia wydaje się całkowicie zablokowana. Czujesz, że utknąłeś, jakbyś stał na skrzyżowaniu bez drogowskazów. Długotrwałe tkwienie w przemianie bez refleksji i działania skutkuje stagnacją, poczuciem beznadziei i niemożnością podjęcia decyzji.

Jednak ten stan ma w sobie największy potencjał. To nie jest koniec drogi, ale czas poszukiwania nowych rozwiązań. To jak gąsienica w kokonie. Aby się przemienić, musisz się zatrzymać, zreflektować i pozwolić, by dawne struktury rozpadły się. Klucz to akceptacja. Zamiast walczyć z zablokowaną energią, zapytaj: „Czego mogę się nauczyć z tego zatrzymania? Jaką nową ścieżkę mam obiać?”

Zrozumienie tych pięciu stanów pozwoliło mi przejąć kontrolę nad moim samopoczuciem. Nauczyłem się, że sztuka życia to świadome przechodzenie przez te stany, szanując potrzebę odpoczynku i wykorzystując potencjał przemiany, dążąc do jak najdłuższego przebywania w harmonii. Bo w końcu nie chodzi o to, by biec najszybciej, ale by biec wystarczająco długo, w zgodzie ze sobą.

Laboratorium Nastroju - nastrojomierz.pl

Jeśli artykuł Ci się spodobał, będzie nam bardzo miło, jeśli udostępnisz go na swojej stronie lub prześlesz znajomym. A jeśli masz pytania, śmiało napisz do nas: kontakt@nastrojomierz.pl – z przyjemnością odpowiemy! Jesteśmy wdzięczni za zainteresowanie i ciepło pozdrawiamy!

Udostępnij znajomym:

Dołącz do nas