Blog - Przytul mnie, szeptem

Każdy z nas niesie w sobie ocean. Niekiedy spokojny i lśniący w blasku słońca, a innym razem wzburzony, pełen burz i głębin, do których lękamy się zajrzeć. W tym oceanie pływają nasze emocje – radość, która unosi nas na fali, smutek, który zanurza nas w chłodzie, i strach, który sprawia, że serce bije jak bęben. Pytanie, które często pojawia się na ustach, a jeszcze częściej w ciszy naszego serca, brzmi: „Przy kim mogę ten ocean rozlać? Kto przytuli mnie, gdy moje wody są zbyt wzburzone?”
Odpowiedź nie jest prosta, ale jest piękna. Nie chodzi o to, by szukać kogoś, kto da nam idealne rady, ani o kogoś, kto rozwiąże nasze problemy. Chodzi o odnalezienie bezpiecznej przystani – osoby, która usiądzie z nami na brzegu, bez oceny, bez pośpiechu. Przy kim możemy zdjąć zbroję i pozwolić sobie na chwilę słabości, wiedząc, że nie zostaniemy osądzeni ani zranieni.
Może to być przyjaciel, który zna nas od lat, a może ktoś, kogo spotkaliśmy niedawno, ale w którego oczach zobaczyliśmy coś znajomego, coś, co mówi: „Jestem tutaj, a ty jesteś bezpieczny”. Ta osoba może milczeć, a jej milczenie będzie bardziej kojące niż tysiąc słów. Może po prostu trzymać nas za rękę lub podać nam chusteczkę, a w tym prostym geście będzie cała miłość i akceptacja, jakiej potrzebujemy.
Może to być również cisza lasu, szum morza, ciepło domowego zwierzaka czy melodia, która potrafi opowiedzieć naszą historię lepiej niż my sami. Czasem to właśnie w kontakcie z naturą lub sztuką znajdujemy przestrzeń, by zrozumieć siebie i oswoić to, co trudne.
A co, jeśli w tym feleitonowym, refleksyjnym oceanie zaszalejemy i powiemy coś, co może wydawać się szalone? Co, jeśli powiemy, że najbezpieczniejszym portem jesteś… ty sam? Tak, to ty, ze swoją historią, ze swoimi lękami, pragnieniami i wszystkimi emocjami, które w sobie nosisz. To ty jesteś jedyną osobą, z którą spędzasz każdą chwilę swojego życia. To od ciebie zależy, czy twoje serce będzie otwarte i gotowe do przyjęcia tych wszystkich wewnętrznych burz i sztormów. To ty możesz dać sobie przyzwolenie na to, aby czuć. To ty możesz usiąść ze sobą w ciszy i bez osądu przyjrzeć się temu, co się w tobie dzieje.
To jest ta niespotykana, rozwojowa myśl – ta najgłębsza i najintymniejsza relacja, którą możesz zbudować, to relacja z samym sobą. To ona jest fundamentem, na którym możesz bezpiecznie budować relacje z innymi. Kiedy nauczysz się słuchać siebie z czułością i akceptacją, wtedy znajdziesz w sobie wewnętrzny spokój. A kiedy już to osiągniesz, o wiele łatwiej będzie ci odnaleźć te bezpieczne przystanie na zewnątrz.
I wtedy, nawet w największym sztormie, będziesz wiedział, że zawsze możesz przytulić siebie, szeptem.
Czy jest ktoś, a może coś, przy kim czujesz się w pełni bezpiecznie?
Laboratorium Nastroju - nastrojomierz.pl
Jeśli artykuł Ci się spodobał, będzie nam bardzo miło, jeśli udostępnisz go na swojej stronie lub prześlesz znajomym. A jeśli masz pytania, śmiało napisz do nas: kontakt@nastrojomierz.pl – z przyjemnością odpowiemy! Jesteśmy wdzięczni za zainteresowanie i ciepło pozdrawiamy!
Udostępnij znajomym: