Blog - Kto tu kogo słyszy? Czyli o tym, jak kobiety i mężczyźni inaczej słuchają...

Każdy, kto kiedykolwiek rozmawiał z przedstawicielem przeciwnej płci, wie, że czasem mamy wrażenie, jakbyśmy żyli w dwóch różnych światach dźwięków. Nie chodzi tylko o to, co mówimy, ale przede wszystkim jak to słyszymy. A wszystko zaczyna się od tego, że kobiety i mężczyźni mają inne mózgi – także w kwestii odbierania dźwięków.

Kobieta słucha wszystkiego, mężczyzna szuka konkretu

🧠 Mózg kobiety działa jak zaawansowany system dźwiękowej analizy danych. Nie tylko rejestruje każdy odgłos w otoczeniu, ale jeszcze go grupuje, przetwarza i nadaje mu kontekst. To dlatego kobieta potrafi jednocześnie gotować obiad, rozmawiać przez telefon, słuchać, co dziecko mówi w drugim pokoju i jeszcze wyłapać, że sąsiadka piętro wyżej właśnie podnosi głos na męża.

🧠 Mózg mężczyzny działa jak wyspecjalizowany sonar – nie słyszy wszystkiego, ale koncentruje się na jednym celu. Jeśli coś nie jest dla niego istotne, to po prostu to ignoruje. Dlatego kiedy kobieta mówi do swojego męża w czasie meczu, jest duża szansa, że on nawet nie zarejestruje jej głosu. Ale wystarczy, że powie: „Na stole leży pilot”, a on – niczym myśliwiec namierzający wrogą jednostkę – natychmiast odnajdzie dźwięk, jego kierunek i źródło.

Przykłady z życia codziennego: rozmowa, czyli kto słyszy co innego

Przykład nr 1: Śniadanie w domu
👩 – Kochanie, widziałeś, gdzie jest moja niebieska bluzka?
👨 – Co?
👩 – No bluzka, ta co miałam wczoraj. A tak w ogóle, to powinniśmy naprawić kran w łazience, bo dalej kapie. I musimy coś zrobić z tą stertą prania. Aaaa, i jak będziesz w sklepie, kup mleko.
👨 – Co?
👩 – Mleko, kochanie, mleko.
👨 – Aha, mleko.

Za 10 minut.

👩 – Kupiłeś mleko?
👨 – Jakie mleko?

Męski mózg odfiltrował wszystko oprócz jednego słowa kluczowego. Problem w tym, że to jedno słowo weszło jednym uchem, a drugim wyleciało, bo zabrakło mu „namierzenia celu”.

Przykład nr 2: Nocne hałasy

Kiedy w nocy w domu coś trzaśnie, kobieta natychmiast budzi się, analizuje dźwięk i ocenia zagrożenie. Mężczyzna… śpi dalej. Ale jeśli ten sam dźwięk zabrzmi jak złodziej grzebiący w narzędziach – nagle jego mózg się włącza, lokalizuje źródło i gotowy do akcji rusza do drzwi.

👩 – Słyszałeś to?
👨 – Co?
👩 – Przed chwilą coś stuknęło w kuchni!
👨 – To pewnie lodówka. Dobranoc.
👩 – Ale może ktoś tam jest?
👨 – Jakby był, to bym usłyszał.

I tu dochodzimy do sedna – kobieta słyszy WSZYSTKO, mężczyzna słyszy TO, CO UWAŻA ZA ISTOTNE.

Słuchanie a emocje – różnice w odbiorze

Co ciekawe, kobiety słuchają również emocji ukrytych w dźwiękach. Są w stanie wychwycić subtelne zmiany w tonie głosu, a nawet zauważyć, że ich partner „dziś mówi inaczej”.

👩 – Coś się stało?
👨 – Nie, wszystko w porządku.
👩 – Ale masz inny głos. Brzmisz… jakoś smutno.
👨 – Skąd ty to wiesz?

Mężczyzna natomiast analizuje sytuację zero-jedynkowo: „Czy ktoś płacze? Nie? To znaczy, że jest ok.”

Dwa różne systemy, jedno porozumienie

Nie ma lepszego ani gorszego sposobu słuchania. Kobiecy mózg pozwala na analizowanie całego spektrum dźwięków, co czyni kobiety świetnymi rozmówczyniami, opiekunkami i mistrzyniami wielozadaniowości. Męski mózg natomiast skupia się na celu, co sprawia, że mężczyźni są lepsi w analizowaniu precyzyjnych dźwięków i szybkim podejmowaniu decyzji w sytuacjach zagrożenia.

Gdybyśmy umieli te dwie zdolności połączyć, mielibyśmy idealny system komunikacji. A do tego – może trochę więcej wzajemnego zrozumienia i mniej „A mówiłam ci przecież!”. 😄