Blog - Kiedy mózg przestaje ostrzegać: Dlaczego smutek czasami milknie i co to oznacza?

Brązowy Vintage Zdjęcie Kolaż Post na Facebooku (34)

Każdy z nas zna to uczucie: smutek, który rozlewa się po całym ciele jak cień ciężkiej chmury. Jest to naturalna emocja, sygnał od mózgu, że coś wymaga naszej uwagi, przetworzenia lub zmian. Ale co się dzieje, kiedy ten sygnał przestaje się pojawiać? Kiedy przestajemy odczuwać smutek, mimo że w naszym życiu nie wszystko układa się tak, jakbyśmy tego chcieli? Zaskakująco, takie zjawisko może mieć głębokie konsekwencje psychologiczne i fizjologiczne, a zrozumienie go to klucz do odzyskania równowagi.

Zamrożenie emocji – Mechanizm obrony

Z biologicznego punktu widzenia, mózg jest niezwykle sprytnym narzędziem przetrwania. Kiedy odczuwamy zbyt dużo negatywnych emocji, takich jak smutek, nasz układ nerwowy może aktywować coś, co nazywa się „mechanizmem obronnym wycofania emocji”. Jest to sposób mózgu na ochronę przed przeciążeniem. Zamiast bombardować nas przytłaczającym uczuciem smutku, które mogłoby prowadzić do depresji czy innego rodzaju zaburzeń emocjonalnych, nasz umysł decyduje się na „zamrożenie” emocji. Możemy nie odczuwać smutku w taki sam sposób, jak dawniej, co na pierwszy rzut oka może się wydawać ulgą. Jednak cena tego jest wysoka.

Niezauważalny smutek: Jakie są skutki?

Smutek ma swoją funkcję – przypomina nam, że coś w naszym życiu wymaga zmiany. To emocjonalny wskaźnik, że coś nie gra, że być może potrzebujemy czasu na przemyślenia, na opłakanie straty, na wprowadzenie zmian. Kiedy ten wskaźnik znika, nie oznacza to, że problem się rozwiązał – wręcz przeciwnie. Zamrożenie emocji może prowadzić do nagromadzenia niewyrażonych emocji, co w dłuższej perspektywie może skutkować problemami zdrowotnymi, takimi jak problemy z sercem, bóle głowy, czy chroniczny stres. Mózg, „wyłączając” emocje, wyłącza również część swojej zdolności do przetwarzania doświadczeń.

Dr Bessel van der Kolk, światowej sławy psychiatra i autor książki „The Body Keeps the Score”, mówi o tym, jak ciało pamięta traumy i emocje, nawet jeśli mózg przestaje je sygnalizować. W efekcie, chociaż nasz umysł nie sygnalizuje smutku, ciało wciąż odczuwa skutki. Może to objawiać się na różne sposoby: od problemów z trawieniem, przez napięcie mięśni, po osłabienie układu odpornościowego.

Neurochemiczne zmiany w mózgu

Jednym z kluczowych powodów, dla których mózg „przestaje mówić”, że jest nam smutno, są zmiany neurochemiczne. Zmniejszenie aktywności w układzie limbicznym, w tym w ciele migdałowatym odpowiedzialnym za przetwarzanie emocji, oraz zmiany poziomu neuroprzekaźników, takich jak serotonina i dopamina, mogą prowadzić do wycofania emocji. Przewlekły stres może doprowadzić do wyczerpania rezerw tych substancji, a wtedy nasz umysł przechodzi w tryb oszczędzania energii, zamiast aktywnie reagować emocjonalnie na bodźce zewnętrzne.

Czy to znaczy, że emocji już nie ma?

Nie. Emocje nie znikają, one tylko zmieniają formę. Gdy nasz mózg przestaje informować nas o smutku, emocje te często przechodzą w formę podświadomych napięć, które zaczynają się manifestować w naszym ciele lub zachowaniu. Może to być trudność w zasypianiu, brak energii, drażliwość lub nawet emocjonalna pustka.

Jak przywrócić połączenie z emocjami?

Pierwszym krokiem do przywrócenia naturalnego odczuwania emocji jest zrozumienie, że smutek jest częścią życia, a nie wrogiem, którego należy unikać. Terapia poznawczo-behawioralna (CBT) pomaga w zrozumieniu mechanizmów obronnych i w nauce akceptowania emocji, zamiast je tłumić. Techniki takie jak mindfulness, medytacja, a także terapia ciała, jak joga czy masaż, mogą pomóc w odzyskaniu kontaktu z odczuciami płynącymi z ciała, co z kolei może wspomóc ponowne odczuwanie emocji.

Profesor Richard Davidson, neurobiolog specjalizujący się w badaniach nad emocjami, sugeruje, że „emocje są jak fale na oceanie – nawet jeśli je zignorujemy, one wciąż tam są”. Kluczowe jest, aby nauczyć się surfować na tych falach, a nie udawać, że ocean jest zawsze spokojny.

Dlaczego to ważne?

Zamrożenie emocji nie jest rozwiązaniem. To, że przestajemy odczuwać smutek, nie oznacza, że przestaliśmy go mieć. Ważne jest, aby słuchać swojego ciała i umysłu, rozumieć sygnały, które nam wysyłają, i nie bać się ich. Bo ostatecznie, zdolność do odczuwania smutku jest też zdolnością do odczuwania radości, a bez jednej nie istnieje pełnia drugiej.

Podsumowując, jeśli twój mózg przestał mówić ci, że jest ci smutno, warto zastanowić się nad tym, co się dzieje z twoimi emocjami i jak możesz je odzyskać. To może być trudne, ale to krok w kierunku pełniejszego, zdrowszego życia – gdzie zarówno radość, jak i smutek mają swoje miejsce.

Laboratorium Nastroju - nastrojomierz.pl

Laboratorium Nastroju - nastrojomierz.pl

Jeśli artykuł Ci się spodobał, będzie nam bardzo miło, jeśli udostępnisz go na swojej stronie lub prześlesz znajomym. A jeśli masz pytania, śmiało napisz do nas: kontakt@nastrojomierz.pl – z przyjemnością odpowiemy! Jesteśmy wdzięczni za zainteresowanie i ciepło pozdrawiamy!

Udostępnij znajomym:

Dołącz do nas