Blog - Jak pokonać frustrację i poprawić nastrój? Poradnik optymisty (z przymrużeniem oka!)

ie (Reklama na Facebooka) - 2025-02-13T095310.917

Czy masz czasem ochotę krzyczeć w poduszkę, przewracać oczami jak zawodowy maratończyk albo kupić bilet w jedną stronę na bezludną wyspę? Jeśli tak, to ten felieton jest dla Ciebie! Przeczytaj i sprawdź, jak w prosty sposób pokonać frustrację i wprawić się w dobry nastrój – bez magicznych eliksirów i kosztownych terapii.

Frustracja – wróg publiczny numer jeden

Każdy z nas to zna: korki, kolejki, zaginione skarpetki, kot, który znowu zrzucił wazon, a na dodatek kawa się skończyła, bo ktoś „zapomniał” kupić. W takich momentach poziom frustracji rośnie szybciej niż cena prezentu przed Walentynkami. Ale zanim rzucisz telefonem o ścianę, zastanów się – może da się to rozwiązać z humorem?

Śmiech – lekarstwo na wszystko

Czy wiesz, że naukowcy dowiedli, że śmiech działa jak naturalny antydepresant? Endorfiny, hormony szczęścia, zaczynają krążyć w organizmie szybciej niż wiadomość na grupowym czacie. Więc jeśli czujesz, że za chwilę eksplodujesz, odpal zabawne memy, obejrzyj głupią komedię albo przypomnij sobie najbardziej absurdalne sytuacje ze swojego życia. Przykład? Kiedyś poszedłem na ważne spotkanie z metką wystającą na plecach. Klasyka!

Muzyka, czyli terapia dźwiękiem

Muzyka ma magiczną moc – może wprawić Cię w stan błogiego spokoju lub zmotywować do działania. Jeśli dzień Cię przytłacza, odpal swoją ulubioną playlistę i zatańcz w kuchni jak nikt nie patrzy. A jeśli ktoś patrzy – tym lepiej, rozbawisz go przy okazji!

Ruch to zdrowie – i dobre samopoczucie

Nie musisz od razu przebiegać maratonu (choć jeśli masz ochotę, czemu nie?). Czasem wystarczy krótki spacer, kilka pajacyków czy taniec w piżamie, by rozładować napięcie. A jeśli dodasz do tego głębokie oddechy i kilka przysiadów – frustracja ucieknie szybciej niż pies, gdy słyszy słowo „kąpiel”.

Drobne przyjemności – duży efekt

Kiedy masz gorszy dzień, pozwól sobie na małe radości: dobrą kawę, ulubioną książkę, czekoladkę (a nawet dwie!). Świat się nie zawali, jeśli przez chwilę odpoczniesz i zadbasz o siebie.

Nie bądź dla siebie zbyt surowa/y!

Frustracja to część życia, ale nie pozwól, by zawładnęła Twoim dniem. Zamiast walczyć z nią na siłę, potraktuj ją jak irytującego znajomego – uśmiechnij się i zajmij czymś przyjemniejszym. A przede wszystkim – pamiętaj, że każdy dzień daje nam okazję do śmiechu, radości i… czekolady.

Więc jeśli znów coś Cię zdenerwuje, zamiast się martwić, przypomnij sobie ten felieton i znajdź sposób, by się uśmiechnąć!

Laboratorium Nastroju - nastrojomierz.pl

Jeśli artykuł Ci się spodobał, będzie nam bardzo miło, jeśli udostępnisz go na swojej stronie lub prześlesz znajomym. A jeśli masz pytania, śmiało napisz do nas: kontakt@nastrojomierz.pl – z przyjemnością odpowiemy! Jesteśmy wdzięczni za zainteresowanie i ciepło pozdrawiamy!

Udostępnij znajomym: