Blog - Harmonia mózgu trójjedynego, czyli jak krokodyl, koń i filozof rządzą naszym dniem

Wyobraź sobie, że Twój mózg to taka mała orkiestra, w której grają trzy instrumenty: krokodyl na bębnach, koń na skrzypcach i filozof na flecie. To tak zwany mózg trójjedyny – gadzi, limbiczny i korowy – i wszyscy oni próbują razem stworzyć symfonię zwaną „codziennym życiem”. Problem w tym, że każdy chce być solistą.

Zacznijmy od krokodyla, czyli tej gadziej części mózgu. To typ, który reaguje instynktownie – głód, strach, walka albo ucieczka. Budzisz się rano, a on już wali w bębny: „Kawa! Teraz! Inaczej zjem kapcie!”. Idziesz do kuchni, ale zapominasz, że wczoraj zjadłeś ostatnią kanapkę, więc krokodyl wpada w szał i każe Ci warczeć na Bogu ducha winny czajnik. To on też sprawia, że jak ktoś zajmie Ci miejsce parkingowe, masz ochotę rzucić się na maskę z zębami na wierzchu, choć przecież jesteś cywilizowanym człowiekiem.

Potem mamy konia – układ limbiczny, emocje na pełnej galopie. Ten to dopiero artysta! Skrzypce grają romantyczne serenady, gdy dostajesz miły SMS od znajomego, ale jak tylko szef krzyknie coś o raporcie, koń zrywa struny i zaczyna rżeć jak oszalały. To przez niego płaczesz na reklamie karmy dla psów, choć nie masz psa, albo tańczysz w kuchni do starego hitu, mimo że sąsiedzi pukają w ścianę.

Na końcu jest filozof, czyli kora nowa – ten, co myśli, planuje i udaje, że ma wszystko pod kontrolą. Flet gra subtelnie, gdy wymyślasz, jak zoptymalizować dzień: „8:00 – kawa, 8:15 – maile, 9:00 – podbój świata”. Ale krokodyl akurat chce spać, a koń płacze, bo pada deszcz, więc filozof tylko wzdycha i zapisuje w notesie: „Harmonia? Może jutro”.

I tak sobie żyjemy, w tym codziennym chaosie, gdzie krokodyl każe nam jeść pączki, koń tęskni za wakacjami, a filozof próbuje nas przekonać, że medytacja rozwiąże wszystkie problemy. Czasem się udaje – jak wtedy, gdy krokodyl jest najedzony, koń szczęśliwy, a filozof dumny, że nie zapomnieliśmy kluczy. Ale czasem bywa, że każdy ciągnie w swoją stronę, a my zastanawiamy się, dlaczego znowu kupiliśmy pięć tabliczek czekolady zamiast warzyw.

Chcesz sprawdzić, jak Twoja orkiestra mózgowa gra na co dzień? Napisz na kontakt@nastrojomierz.pl i umów się na pomiar! Może się okazać, że Twój krokodyl za głośno bębni, a filozof zasnął z fletem w ręku. Harmonia czeka – wystarczy ją dostroić!