Blog - Gdy świat się zatrzymuje… a my nadal czujemy ♥️

Bez nazwy (Reklama na Facebooka) (4)
 

Dla tych, którzy czują więcej, niż mówią.
Dla tych, którzy chcą się na chwilę zatrzymać.
Dla Ciebie – jeśli właśnie teraz potrzebujesz oddechu.

To nie jest tekst o świętach w kalendarzu.
To tekst o święcie w sercu – nawet jeśli ono chwilowo pęka.
To opowieść o samotności wśród ludzi i bliskości w ciszy.
O tym, że każdy wiek ma swoją prawdę, każdy człowiek – swoje światło.
I że nie trzeba robić nic wielkiego, by poczuć, że się żyje.

Ten esej nie moralizuje. Nie radzi.
On siada obok Ciebie – jak ciepła obecność.
I mówi: „Jesteś. To wystarczy.”

Zatrzymaj się. Przeczytaj. Może odnajdziesz tam kawałek siebie.
A może – zrozumiesz, że nigdy nie byłeś sam

Niektórzy zwalniają, inni biegną jeszcze szybciej.
Ale niezależnie od tego, gdzie jesteśmy — zbliża się ten szczególny moment w roku.
Nie ma jednej nazwy. Nie ma jednej recepty.
Czasami nazywa się świętem, czasem po prostu „dniem wolnym”.
Czasem to moment, który boli. A czasem – koi.

To czas, który wydobywa z nas to, co najcichsze i najprawdziwsze.


Samotność nie zawsze znaczy „samemu”

Można być z kimś – i czuć się niewidzialnym.
Można mieć wokół siebie głosy – i nie słyszeć żadnego, który sięga serca.
Można dzielić życie – i nie dzielić duszy.

A można też być samemu – i być najbliżej siebie, jak nigdy wcześniej.

To właśnie ten czas – kiedy maski trochę opadają.
Kiedy w świetle ciepłych lamp i cichych wieczorów wychodzi prawda o tym, gdzie jesteśmy w swoim życiu.
Czy jesteśmy obecni? Czy chowamy się przed tym, co czujemy?

 „Nie pytaj, ile masz lat. Pytaj, ile razy poczułeś, że naprawdę żyjesz.”
(przysłowie wschodnie)

Dla tych, co tęsknią. Dla tych, co czują więcej.

Nie zawsze jest tak, jak chcieliśmy.
Nie każdy ma z kim usiąść. Nie każdy ma się do kogo odezwać.
Czasem dzieci są daleko.
Czasem ich nigdy nie było.
Czasem związek się zakończył.
Czasem ciało już nie to.
Czasem tylko wspomnienia siedzą obok.

Ale mimo wszystko – wciąż tu jesteśmy.
Z naszym sercem, które – choć zmęczone – nadal potrafi czuć.
Z oczami, które widziały już wiele – i przez to są mądrzejsze.

„Wiek nie mierzy się liczbą świec, ale ilością momentów, które zostają w sercu.”
(mądrość rodowa)

Nie trzeba wiele, by coś stało się prawdziwe.

Nie chodzi o wielkie uczty.
Nie chodzi o perfekcyjne stroje czy dekoracje.
Czasem wystarczy:
– zapalona świeczka,
– kubek ciepłej herbaty,
– cicha myśl o kimś, kogo już nie ma,
– jedno dobre słowo – nawet jeśli skierowane do samego siebie.

Bo piękno nie zawsze przychodzi z zewnątrz.
Czasem pojawia się, gdy na chwilę przestajemy udawać, że wszystko musi być idealnie. 

„Kiedy nie możesz znaleźć światła – zapal je sam.”
(przysłowie rodowe z północy)

Każdy wiek ma swoje prawa. Każdy człowiek – swoją opowieść.

Nie porównuj się. Nie oceniaj.
Nie czekaj, aż ktoś „da Ci szczęście”.
Może dziś wystarczy, że weźmiesz siebie za rękę i powiesz:
„Dobrze, że jesteś. Damy radę.”

Bo jesteś.
I to naprawdę dużo.
Nawet jeśli dziś nie masz siły się uśmiechnąć – to, że czytasz te słowa – znaczy, że chcesz być bliżej siebie.
I to już jest forma czułości.

Największy dar, jaki możemy sobie dać – to łagodność.


Na zakończenie – dla każdego serca ♥️, które czyta:

Niech ten czas – jakkolwiek go nazwiesz – będzie Twoim czasem. Czasem oddechu. Czasem, w którym nie trzeba być dla kogoś „kimś”. Wystarczy być sobą. Cicho. Uważnie. Bez przymusu. „Nie musisz świecić jak gwiazda. Wystarczy, że nie zgasniesz w środku.”

Niech Twoje światło — choćby małe — świeci. Dla Ciebie♥️. I dla tych, którzy też dziś szukają sensu.

Laboratorium Nastroju - nastrojomierz.pl

Jeśli artykuł Ci się spodobał, będzie nam bardzo miło, jeśli udostępnisz go na swojej stronie lub prześlesz znajomym. A jeśli masz pytania, śmiało napisz do nas: kontakt@nastrojomierz.pl – z przyjemnością odpowiemy! Jesteśmy wdzięczni za zainteresowanie i ciepło pozdrawiamy!

Udostępnij znajomym: