Blog - Gdy serce przemawia ciszą – o uświadomieniu sobie prawdziwych uczuć

Bez nazwy (Logo) (30)

W życiu każdego z nas przychodzi taki moment, gdy świat na chwilę cichnie. To nie jest spektakularny zachód słońca ani poruszający koncert, lecz subtelne mgnienie – chwila, w której czujemy coś głęboko, prawdziwie, do bólu autentycznie. Uświadomienie sobie własnych uczuć to nie tylko akt odwagi, ale także spotkanie z samym sobą, jakiego nikt inny nie może nam podarować.

Cisza, która mówi. Pamiętam rozmowę z pewną kobietą, która przyszła na terapię. Miała wszystko – dom z ogródkiem, rodzinę, pracę, którą lubiła. A jednak coś w jej spojrzeniu było puste, jakby nosiła w sobie niewidzialny ciężar. "Nie wiem, co czuję" – powiedziała. I to jedno zdanie otworzyło przed nami przestrzeń, którą długo trzeba było odkrywać.

Nie wiemy, co czujemy, bo często nie pozwalamy sobie czuć. Od dziecka uczono nas, że łzy są oznaką słabości, gniew to niegrzeczność, a smutek trzeba szybko czymś „zająć”. Zamiast słuchać, co serce ma nam do powiedzenia, uciszamy je. Wrzucamy uczucia do szuflady z napisem „potem”, ale owo „potem” rzadko nadchodzi.

Dotknąć prawdy.Uświadomienie sobie prawdziwych uczuć jest jak otwarcie drzwi do pokoju, w którym od lat pali się światło, ale myśmy do niego nie zaglądali. Może się okazać, że za tymi drzwiami kryje się tęsknota, której nie chcieliśmy nazwać. Tęsknota za kimś, kto odszedł. Albo za sobą samym, tym dawnym, którego gdzieś po drodze zgubiliśmy.

Przychodzi mi na myśl historia Tomasza, mężczyzny, który przez całe życie nosił maskę siły. W jego rodzinie nie mówiło się o uczuciach. "Nie rozczulaj się" – mawiał jego ojciec, gdy jako chłopiec próbował opowiedzieć o swoim smutku. Po latach Tomasz nauczył się milczeć, gdy coś bolało. Aż pewnego dnia na terapii pozwolił sobie na łzy. „Czuję, że się boję” – wyznał. I w tym jednym zdaniu zawarł wszystko, co przez lata tłumił.

Cisza nie musi przerażać.Często boimy się własnych uczuć, bo wydają się one zbyt intensywne, trudne do zniesienia. A jednak, gdy pozwolimy sobie je poczuć, odkrywamy, że one nie niszczą – one uczą. Smutek nie jest naszym wrogiem, lecz nauczycielem. Mówi nam o tym, co było dla nas ważne i co straciliśmy. Gniew wskazuje granice, które zostały naruszone. Strach pokazuje, gdzie potrzebujemy bezpieczeństwa.

Uczucia jako kompas. Prawdziwe uczucia są jak kompas, który prowadzi nas w stronę tego, co naprawdę dla nas istotne. Jeśli odrzucimy ich wskazówki, możemy przez lata błądzić w labiryncie nieświadomych decyzji, relacji, które nas nie karmią, czy pracy, która nas wypala. Ale gdy wsłuchamy się w ich szept, możemy odnaleźć drogę do siebie.

Wyobraźmy sobie kobietę, która od lat czuje niewyjaśnioną pustkę w małżeństwie. Nie dlatego, że ktoś ją skrzywdził, lecz dlatego, że jej serce od dawna tęskni za czymś, czego nie umiała nazwać. Uświadomienie sobie tej tęsknoty może być bolesne, ale to właśnie ten ból daje szansę na zmianę – na życie bardziej autentyczne.

Droga do siebie. Uświadomienie sobie własnych uczuć wymaga ciszy, odwagi i cierpliwości. To nie jest proces, który dzieje się w jednej chwili. Czasem trzeba usiąść ze sobą w milczeniu, pozwolić myślom płynąć i zadać sobie pytanie: Co tak naprawdę czuję? Nie ma tu miejsca na ocenianie – jest za to przestrzeń na akceptację.

Dlaczego to ważne?

Życie w zgodzie ze swoimi uczuciami to życie w zgodzie z sobą. To autentyczność, która daje spokój i siłę. Prawdziwe uczucia nie są przeszkodą, lecz darem. Uświadamiają nam, kim naprawdę jesteśmy i czego potrzebujemy, by być szczęśliwi.

W świecie, który każe nam się spieszyć, dopasowywać i osiągać coraz więcej, wsłuchanie się w swoje serce to akt buntu – i jednocześnie największa przysługa, jaką możemy sobie zrobić. Bo kiedy w końcu pozwolimy sobie czuć, odkryjemy, że to właśnie te najgłębsze, prawdziwe uczucia prowadzą nas do życia, którego zawsze pragnęliśmy.

Jeśli ten tekst poruszył Twoje serce, podziel się nim z innymi. Może stanie się dla kogoś początkiem jego własnej drogi do siebie.

Laboratorium Nastroju - nastrojomierz.pl

Jeśli artykuł Ci się spodobał, będzie nam bardzo miło, jeśli udostępnisz go na swojej stronie lub prześlesz znajomym. A jeśli masz pytania, śmiało napisz do nas: kontakt@nastrojomierz.pl – z przyjemnością odpowiemy! Jesteśmy wdzięczni za zainteresowanie i ciepło pozdrawiamy!

Udostępnij znajomym: