Blog - Dlaczego tak trudno być szczęśliwym? Jak sami tworzymy i wpadamy w pułapkę szczęścia?

Szczęście – to słowo brzmi jak obietnica, a jednocześnie jak wyzwanie. Każdy z nas chciałby poczuć, że osiągnął ten upragniony stan, ale co to właściwie znaczy? Zaczyna się od wewnętrznego świata, który budujemy z myśli, wspomnień i odczuć. W teorii brzmi to prosto – „myśl pozytywnie”, „doceniaj chwilę” – jednak praktyka to zupełnie inna historia.
Nasze myśli to niekończący się strumień, czasem przypominający szalony rollercoaster. Często gubimy się w tym, co powinniśmy, zamiast cieszyć się tym, co jest. A wspomnienia? Ach, te potrafią być jak dawne fotografie – piękne, ale czasem wyblakłe, niesprawiedliwie wybierając tylko chwile smutku i porażek. Dodajmy do tego nasze odczucia, które nie zawsze są łaskawe, i mamy przepis na... chaos.
Ale czy naprawdę tak trudno być szczęśliwym? Może nie chodzi o to, żeby ciągle czuć radość, lecz o umiejętność znajdowania drobnych promieni światła w codziennych burzach. Zatrzymajmy się na chwilę. Kiedy ostatnio naprawdę poczułeś wdzięczność za zwyczajny dzień? Za ciepłą herbatę, zapach świeżo skoszonej trawy, uśmiech nieznajomego?
Tworzymy pułapki szczęścia, wierząc, że jest ono gdzieś poza nami – w awansie, nowym samochodzie, wakacjach na Malediwach. Gdy już to osiągniemy, odkrywamy, że szczęście przesunęło się na nowy horyzont. Jak gonić coś, co nieustannie ucieka?
Nasz wewnętrzny świat to miejsce pełne niespodzianek. Jest tam przestrzeń na marzenia, ale także na strachy. Humorystycznie można by powiedzieć, że to jak mieszkanie – czasem trzeba zrobić porządki. Pozbyć się starych, niewygodnych przekonań i wprowadzić nowe, bardziej przyjazne.
Wspomnienia mogą nas budować, jeśli nauczymy się z nich czerpać lekcje, a nie tylko rozpamiętywać porażki. Myśli to świetny materiał budowlany – użyj ich, by stworzyć wizję tego, czego pragniesz, a nie tego, czego się boisz.
Odczucia to najwięksi kłamcy i najwierniejsi przyjaciele jednocześnie. Jeśli masz zły dzień, pamiętaj, że to tylko jedna scena w filmie twojego życia. Jutro możesz zmienić scenariusz.
Nie bierzmy szczęścia zbyt poważnie. Może kluczem jest przestać go gonić i zacząć zauważać te chwile, gdy ono zatrzymuje się obok nas – w błysku słońca, śmiechu dziecka, smaku ulubionego deseru.
Szczęście nie jest obowiązkiem ani nagrodą za doskonałość. Jest codziennym wyborem. Może to być wybór trudny, ale nie niemożliwy. Czasami to tylko kwestia spojrzenia na życie z odrobiną dystansu i poczucia humoru.
Więc jeśli czujesz, że trudno być szczęśliwym, spróbuj zrobić coś zupełnie odwrotnego. Zaśmiej się z własnych problemów. Wyjdź na spacer i znajdź chmurę, która wygląda jak coś śmiesznego. Ugotuj coś, co zawsze ci wychodzi. Daj sobie prawo do bycia człowiekiem – niedoskonałym, czasem zagubionym, ale zawsze zdolnym do odnalezienia promienia światła.
Bo szczęście jest jak cień – im mniej na nie patrzysz, tym łatwiej za tobą podąża.
Laboratorium Nastroju - nastrojomierz.pl
Jeśli artykuł Ci się spodobał, będzie nam bardzo miło, jeśli udostępnisz go na swojej stronie lub prześlesz znajomym. A jeśli masz pytania, śmiało napisz do nas: kontakt@nastrojomierz.pl – z przyjemnością odpowiemy! Jesteśmy wdzięczni za zainteresowanie i ciepło pozdrawiamy!
Udostępnij znajomym: