Blog - Co w sobie lubisz? O sztuce dostrzegania siebie z miłością

Gdzieś na pograniczu filozofii i delikatności ludzkiej natury leży pytanie, które zadaję Ci dziś: co w sobie lubisz?

Nie, nie chodzi o wielkie osiągnięcia, spektakularne talenty ani laury życia. Chodzi o coś drobnego, przelotnego – może o sposób, w jaki Twoje oczy błyszczą, gdy mówisz o czymś, co kochasz, albo jak Twoje ręce układają książki w idealnym porządku na półce.

Filozofia małych rzeczy

W świecie, który każe nam dążyć do perfekcji, łatwo przeoczyć subtelne cechy, które czynią nas wyjątkowymi. Arystoteles powiedział kiedyś, że „cnota leży w środku” – a może to właśnie codzienna przyjemność płynąca z bycia sobą jest tą cnotą? Lubić coś w sobie, nawet drobiazg, to jak odkryć kamyk na plaży – błyszczący jedynie dla nas.

Sensualność chwili

Jako dojrzała osoba mówię o ciele nie tylko jako o biologicznej maszynie, ale jako o źródle przyjemności i radości. Czy dostrzegasz, jak melodyjny jest Twój śmiech? Jak Twoje ciało naturalnie porusza się w rytm ulubionej muzyki? Ciało, emocje i duchowość to jedność, a lubienie siebie zaczyna się od chwili, w której dostrzegasz swoją zmysłowość.

Przez chwilę zatrzymaj się w ciszy i zapytaj: co dziś w sobie doceniam? Odpowiedź może być zaskakująco prosta. Może to sposób, w jaki starasz się pomóc innym, Twoje ciepłe dłonie albo odwaga, by spróbować czegoś nowego.

1. Zapisz małe rzeczy, które w sobie lubisz. Nie muszą być spektakularne – nawet to, że umiesz przygotować herbatę, która zawsze poprawia humor, ma wartość.
2. Pochwal siebie na głos. Wysłuchaj własnego komplementu tak, jakbyś był swoim najlepszym przyjacielem.
3. Obserwuj swoje ciało z czułością. Stań przed lustrem i zauważ, co podoba Ci się w Twoim odbiciu. Nie oceniaj – po prostu patrz.

Dostrzeganie swoich zalet, nawet drobnych, otwiera drzwi do większej akceptacji i pewności siebie. To przekłada się na relacje z innymi, odwagę w życiu zawodowym, a także większą radość z życia. Niezależnie od tego, jak przelotne są te chwile, uczą nas miłości – do siebie i do świata.

Na zakończenie: lustro jako przewodnik

Podczas wieczornego rytuału, kiedy myjesz twarz lub przeglądasz się w lustrze, zatrzymaj wzrok na chwilę dłużej. Zobacz siebie tak, jak widzi Cię ktoś, kto Cię kocha. Uśmiechnij się. W końcu to, co w sobie lubisz, jest początkiem prawdziwej miłości.

---

Twoje narzędzia do samorozwoju

Jeśli chcesz pogłębić swoją relację z samym sobą, wykonaj pomiar swojej kondycji emocjonalnej. Laboratorium Nastroju oferuje precyzyjne narzędzia do analizy stanu umysłu, ciała i emocji.

Skontaktuj się z nami:

 kontakt@nastrojomierz.pl . 

Razem odkryjemy, jak pielęgnować to, co w Tobie piękne.