Blog - Sprawczość w akcji: czego dorośli mogą nauczyć się od dzieci?

Na świecie pełnym planów, strategii i analizowania każdego kroku, rzadko pozwalamy sobie na działanie bez wahania. Często dopiero dzieci przypominają nam, czym jest prawdziwa sprawczość – odważne wchodzenie w życie bez zbędnych kalkulacji.
Przyglądając się dzieciom, można zauważyć, jak naturalnie przechodzą od pomysłu do działania. Dla dziecka świat jest pełen możliwości, które nie są hamowane strachem przed porażką czy niepewnością. To sprawia, że dziecko, uzbrojone w prosty patyk i garść wyobraźni, w jednej chwili zamienia podwórko w królestwo pełne przygód. Ich sprawczość nie wynika z wiedzy czy doświadczenia – wręcz przeciwnie. Polega na działaniu, które samo w sobie staje się procesem uczenia się i tworzenia.
Weźmy na przykład chłopca, który postanawia zbudować latawiec. Nie przejmuje się tym, że nigdy wcześniej tego nie robił, że materiał może nie być idealny, a wiatr nie wieje tak, jakby chciał. Po prostu działa. Wyciąga papier, patyczki, taśmę klejącą – i zaczyna tworzyć. Latawiec może nie wznieść się za pierwszym razem, ale to nie ma znaczenia. Dziecko nie boi się porażki, bo widzi ją jako część drogi do sukcesu. A co najważniejsze – czerpie radość z samego procesu.
Dziecięca sprawczość jest także widoczna w codziennych, małych gestach. Dziecko, które chce pomóc w kuchni, nie zastanawia się, czy zrobi to perfekcyjnie. Po prostu chwyta łyżkę, miesza ciasto, rozsypuje mąkę – a potem z dumą podaje swoje dzieło rodzinie. W tej prostocie kryje się potężna lekcja: działanie nie musi być doskonałe, aby miało znaczenie.
Dorastając, tracimy tę spontaniczność. Zaczynamy kalkulować, planować, analizować, często paraliżując samych siebie obawą przed tym, co może pójść nie tak. Zapominamy, że to właśnie działanie – nawet niedoskonałe – prowadzi do zmiany. Tymczasem dzieci przypominają nam, że życie to ciągła gra prób i błędów, w której kluczowe jest po prostu uczestniczenie.
Jeśli chcemy odzyskać własną sprawczość, powinniśmy naśladować dzieci. Zamiast rozkładać na czynniki pierwsze każdy pomysł, spróbujmy po prostu zacząć. Marzysz o napisaniu książki? Otwórz pusty dokument i zacznij pisać, choćby pierwszy akapit. Myślisz o zmianie pracy? Wykonaj pierwszy telefon, wyszukaj ofertę, napisz CV. Każde, nawet najmniejsze działanie, jest krokiem naprzód.
Sprawczość polega na podejmowaniu ryzyka, na otwieraniu się na nieznane i na akceptacji faktu, że błędy są częścią procesu. Dzieci wiedzą to instynktownie. My, dorośli, musimy się tego nauczyć na nowo. Może czas odłożyć na bok nasze obawy, wyciągnąć metaforyczny patyk i ruszyć na podbój świata?
Jeśli ten felieton zainspirował Cię do spojrzenia na życie z innej perspektywy, podziel się nim z innymi. Może to właśnie Ty zainicjujesz w kimś odwagę do pierwszego kroku! Udostępnij ten tekst i stań się częścią zmiany.
Laboratorium Nastroju - nastrojomierz.pl
Jeśli artykuł Ci się spodobał, będzie nam bardzo miło, jeśli udostępnisz go na swojej stronie lub prześlesz znajomym. A jeśli masz pytania, śmiało napisz do nas: kontakt@nastrojomierz.pl – z przyjemnością odpowiemy! Jesteśmy wdzięczni za zainteresowanie i ciepło pozdrawiamy!
Udostępnij znajomym: